Długi czas obywaliśmy się bez tego pożeracza czasu. Po pierwsze dlatego, że nie odczuwaliśmy potrzeby oglądania Trudnych spraw i Dlaczego ja, a po drugie - bo ni w ząb nie pasował mi taki nowoczesny, płaski telewizor w moim babciowym trochę wnętrzu. Zanim jednak wycyganiliśmy tv, znalazłam przypadkiem ramy tv na allegro - robione na zamówienie, drogie (ok. 700 zł), trochę tandetne (przynajmniej dla mnie), pozłacane, posrebrzane, barokowe obudowy. No i co? No i już pomysł w głowie zakwitł - chcę ramę! Ale nie taką drogą i na bogato, a pasującą do naszego wnętrza.
Rama powstała z sosnowych przypodłogowych listw (przód ramy) oraz z sosnowych kawałków desek (te akurat mieliśmy w piwnicy, więc było bardziej eko:D).
Najgorzej było skonstruować odpowiedni uchwyt na telewizor. Te gotowe za bardzo odstawały wraz z telewizorem od ściany - rama na takiej konstrukcji byłaby nienaturalne głęboka, szczególnie przy naszym przedpotopowym LCD.
Mój zdolny konstruktor Dawid wykonał ją z 2 uchwytów z działu garderoba w Leroy, widocznych po prawej stronie, na fotce u góry.
Na poniższych zdjęciach uchwyt już przytwierdzony do ściany i telewizora. Jak zdjęliśmy telewizor, ażeby zrobić foto uchwytu, okazało się, że telewizor nieźle ubrudził ścianę....
Ściany w naszym mieszkaniu wołają o pomstę do nieba - są tak brude. No cóż. Uroki wszechobecnej bieli.
Uchwyt trzeba było dodatkowo naciąć i zagiąć, ażeby telewizor nie przesuwał się w prawo lub w lewo.
Z tyłu rama prezentuje się tak:
Została skręcona na odpowiedniej długości wkręty meblarskie (te złote), a do ściany przytwierdzona ikeowskimi uchwytami do zawieszania szafek (te srebrne):
Zadbaliśmy również o to, aby telewizor miał odpowiedni dopływ powietrza. Dla dobrej wentylacji zrezygnowaliśmy z górnej deski oraz wycięliśmy podłużny otwór w dolej części.
Ramę tv pomalowałam na biało. Może teraz prezentuje się to trochę blado i mdło na tle białej ściany, ale w przyszłości, jak już wcześniej pisałam na blogu, planujemy położyć na nią tapetę z jakimś fajnym, pastelowym wzorem, więc trochę się rozweseli ten kąt:)
Przed pomalowaniem rama prezentowała się tak:
Trzeba było również wywiercić dziurkę na czujnik - bez niej nie moglibyśmy sterować tv pilotem:
A bez ramy byłoby tak:
Telewizor jest oklejony taśmą izolacyjną, żeby obudowa jej nie rysowała
Do jej skonstruowania potrzebne były, wbrew pozorom, proste narzędzia - ręczna piła kątowa do drewna, wiertarka, śrubokręt i tyle:) Jeśli ktoś nie ma takich narzędzi - zawsze można pociąć elementy u stolarza!
W zeszłą niedzielę byłam na starociach w Słomczynie. Było to udane polowanie! Będę się chwaliła powoli zdobyczami, a na niektórych z powyższych zdjęć jedna z nich - śliczny wazon za 3 złote:
Już na koniec pokażę jeszcze przepiękne świeczki zrobione z woskowych plastrów. Podobno nie kapią! Dostałam je od mojej Przedteściowej, która czasem tu zagląda, więc - dziękuję Pani Aniu!
Jeżeli któraś z Was ma jakieś pytania dotyczące ramy - może jakiś ważny szczegół pominęłam - to chętnie na nie odpowiem:) Chętnie też poczytam co o niej sądzicie!
Dziękuję za dotychczasowe komentarze. Dla wszystkich zainteresowanych półeczką z poprzedniego postu - Dawid kupił ją w Świecie Roślin w Wawrze:)
Pozdrawiam,
Kaśka.
Szczerze: pierwszorzędny pomysł. U nas też trzeba taką ramę, więc proszę użycz Dawida!!
OdpowiedzUsuńOddam w stanie nienaruszonym.
Pozdrawiam,
Ania P.
A bierz go!:D
UsuńŚwietnie to wygląda! Przerażenie mnie teraz wzięło, bo czeka mnie to samo! A taka rama świetny pomysł. Aa mopsik cudny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo mopsik najlepszy ze wszystkiego:)))
UsuńDopracowałaś każdy szczegół. Wygląda rewelacyjnie. Gratulacje z pomysł i wykonanie dla Ciebie i Dawida. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziekuję, że tu zaglądasz do mnie:)
UsuńJestem mega zaskoczona pomysłem - wyszło Wam to super! I wygląda o wiele lepiej niż taki "łysy" telewizor zawieszony na ścianie :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego zdania - szczególnie taki czarny plastikowy tv:)
UsuńSuper! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobuje:)
UsuńRama jest świetna! W duchu zaczęłam rozważać, czy jednak też nie wrócić do telewizora, skoro można mu założyć takie fajne ubranko ;)
OdpowiedzUsuńSkarb masz w domu, że takie rzeczy umie "wykroić". Moglibyście spokojnie takie ramy na zamówienie robić!
Pozdrawiam,
Magda
Szkoda tylko, że ten mój skarb nie ma czasu na nic. Ale ja nie jestem lepsza:)
Usuńpomysł genialny w swojej prostocie! idealnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńświetny pomysł i rewelacyjne wykonanie - jak już ogarnę nowy telewizor to może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia:) W razie czego służę radą:)
UsuńAleż świetny pomysł z tą ramą na TV, rewelacyjnie to wygląda. Telewizor jak obraz :)
OdpowiedzUsuńWazon wspaniały zakup, bardzo mi się podoba i ten cudny romantyczny kolorek tulipanków :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
No właśnie jak ktoś pierwszy raz wchodzi do nas to nie zauważa tv:) A poźniej się dziwi:)
UsuńWpadam z rewizytą :). Efekt końcowy świetny. Zawsze myślałam, że telewizor musi mieć dobrą wentylację:), ale pewnie ta rama wcale jej zmniejsza :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta.
tak jak napisalam w poście - rama ma wycieta gore i czesciowo dol, przez co tv ma zapewniona dobra wentylacje:)
UsuńWow ale fajne. Mała zmiana a wielki efekt! Pozazdrości :) Teraz tv wygląda jak element dekoracyjny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: www.homemade-stories.blogspot.be
Dziękuję za odwiedziny:)
UsuńJezu jak pięknie :))))))))))) W życiu bym nie wpadła na taki fajny pomysł :) Ślicznie u Ciebie :) Ściskam i pozdrawiam Monia :)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńDziekuję za komplement;) i zapraszam czesciej:)!
UsuńRama jest boska! Też planowałam u siebie ramę wokół tv, ale nie wiedziałam, że można go zabudować (wentylacja itp.) - świetny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńTak jak napisalam w poście - tv ma zapewniona wentylacje przez to, że nie ma górnej deski obudowa i części dolnej:)
UsuńTelewizora nie mam, ale wciąż czekam na post z psim łóżkiem - może się okaże, że nie taki diabeł straszny, jak go malują, i jednak uda mi się zrobić? ;)
OdpowiedzUsuńbędzie post. będzie! jak Cię dłużej potrzymam w niepewności, to dłużej do mnie pozaglądasz koleżanko z SABU:)
UsuńSuper pomysł. Wygląda trochę jak tablica kredowa :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Basia
no to utrzymałam ciągłość - następny opublikowany już post jest o farbie tablicowej:)
UsuńAleż fajny blog ;) Zostaję tutaj na dłużej, a wpadłam , jak po sznureczku z kłębka, z Jagodowego Zagajnika.
OdpowiedzUsuńA wpis o ramie GENIALNY!
Usuńgenialny pomysł:) strasznie mi się ta rama podoba.... ja już swój tv powiesiłam normalnie a szkoda bo bym chętnie rozważyła taki pomysł... tv w ramie fajna sprawa nie wygląda tak nowocześnie i nie rzuca się tak w oczy...moi rodzicom udąło się kupić tv który od początku wygląda jak obraz w białej ramie-fajnie że producencie też czasem myślą o takich rzeczach...
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi to jednak wolę nowoczesne rozwiązanie, czyli uchwyty https://www.oleole.pl/uchwyty-do-telewizorow.bhtml i telewizor zamontowany na ścianie - ot tak. Bez żadnych ramek, bo one dodatkowo zabierają przestrzeń
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuń