Litery na kuchennej półeczce zostały białe, zgodnie z Waszymi sugestiami:)
Dziś znów będę się chwaliła moim fuksem do tanich i ładnych (przynajmniej dla mnie:) mebli. W dwa tysiące trzynastym upolowałam na gumtree komodę i witrynę. Komoda miała uszkodzone prawe drzwiczki (nie domykały się). Obydwa meble były masakrycznie porysowane, gdzieniegdzie byli właściciele "ozdobili" je dziurami, poodparzali. Ogólnie to chyba nie mieli na ich sprzedaż nadziei - stąd śmiesznie niska cena (1/6 ceny sklepowej). Kto zgadnie z jakiego sklepu pochodzą meble? Oczywiście nie mam zdjęć przed...
Dziś znów będę się chwaliła moim fuksem do tanich i ładnych (przynajmniej dla mnie:) mebli. W dwa tysiące trzynastym upolowałam na gumtree komodę i witrynę. Komoda miała uszkodzone prawe drzwiczki (nie domykały się). Obydwa meble były masakrycznie porysowane, gdzieniegdzie byli właściciele "ozdobili" je dziurami, poodparzali. Ogólnie to chyba nie mieli na ich sprzedaż nadziei - stąd śmiesznie niska cena (1/6 ceny sklepowej). Kto zgadnie z jakiego sklepu pochodzą meble? Oczywiście nie mam zdjęć przed...
Długo się nad ich kupnem nie zastanawialiśmy. Mieliśmy już dość trzymania książek, gazet i innych dupereli w kartonach. Podobał mi się ikeowski komplet Liatorp, ale nie było pieniędzorów. Lubię też serię Hemnes, ale witryna nie utrzymałaby ciężaru książek. Zainspirowana niektórymi blogami nie chciałam iść na łatwiznę i kupować gotowców - szukałam więc okazji, no i się trafiła.
Dla zastanawiających się skąd są te meble - pierwotnie były ciemne. Poniższe dwa zdjęcia oczywiście pochodzą z serwisu Sprzedajemy i nie są mojego autorstwa. Przedstawiają meble w dużo lepszym stanie, niż te, które kupiłam ja:)
W tym tygodniu trochę się poleniwiłam wnętrzarsko. Czeka na mnie farba magnetyczna i tablicowa, ale doszłam do wniosku, że zanim pomaluję kawałek ściany na czarno - muszę pomalować mieszkanie na biało - mamy takie brudne ściany...
Odświeżyłam świeczniki. Znudziła mi się ich biel. Teraz są w nowej, pastelowoszarej szacie:)
Ozdobiłam litery papierem scrapowym:
Przy okazji zakupów do pracy kupiłam domek na herbatę. Mnie on przypomina bardziej wiejski wychodek z serduszkowymi drzwiami:) Pomalowałam go tą samą farbą co świeczniki. Dawidowi się nie podoba, że nie jest on dokładnie pokryty farbą, ale takie było zamierzenie "artystki":)
Co jakiś czas do łask powracają moje sznurki. No mam do nich słabość:) Uważam, że fajnie wyglądają jako ozdoba...
Przypomniałam sobie również o naszej róży jerychońskiej, inaczej zwanej zmartwychwstanką. Na poniższym zdjęciu jeszcze zasuszona. To kolejna ciekawa roślina z mojej kolekcji. Pod wpływem wody robi się zielona, rozwija się i ożywa. Kiedy mi się znudzi po prostu przestaję ją podlewać i chowam do jakiegoś pojemnika.
W następnym poście, który ma dotyczyć naszej ramy tv, pokaże jak się rozwinęła i zazieleniła:)
Planuję kupić tapetę na ścianę za komodą i witryną. Zrobiłabym to już dawno, ale nie wiem jaki ma mieć kolor. Podobają mi się babciowe, kwiatowe, miętowe, pastelowe różowe, ale nie chciałabym narzucać koloru przewodniego w naszym minisaloniku. Chyba musi to być kolor neutralny, ale raczej nie ecru. Może jakieś szarości? Jak myślicie? Wasze rady są dla mnie bardzo cenne.
Pozdrawiam,
Kaśka.
Nowe meble, w nowej odsłonie to nie te same meble przecież :)) no rewelacyjna metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńJa mam babciną tapetę w kwiatuszki w sypialni :) polecam :) bo uwielbiam taki styl, jak pokazywałam tutaj: http://arcadiakobiet.blogspot.com/2014/11/stylowy-angielski-dworek.html
Pozdrawiam! :)
No właśnie też bym taką chciała. Ale u mnie czasem jak w kalejdoskopie - co humor to inne kolory dodatków i nie do wszystkiego by mi pasowała chyba....
UsuńRewelacyjnie odnowiona komoda i witryna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Dziekuję. Zapraszam częściej:)
Usuńdzięki przemalowaniu na biało meble bardzo zyskały na wyglądzie, prezentują się świetnie :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy z meblami za komplementy:)
UsuńSzary kolor uwielbiam i uważam, że cudnie by tu zagrał.
OdpowiedzUsuńBaza stonowana, wtedy można poszaleć z dodatkami i wymieniać je w zależności od ochoty :))
Mebelki pięknie wyglądają i jak spojrzałam na te zdjęcia od razu uśmiechnęła mi się buzia:) Spowodował to widok masy książek w witrynce , a książki kocham miłością wielką, od najwcześniejszych dziecięcych lat :)
Pozdrawiam serdecznie, Agness :)
Ja również mam do książek słabość. Czyż nie prawda, że rzadko na wnętrzarskich blogach widać książki?
UsuńKurcze... Nawet fajnie Ci to przemalowanie wyszło! Ba! Wręcz idealnie!
OdpowiedzUsuńJa chcę zrobić zamach na stół i krzesła i pozbawić je orginalnego koloru. Trochę się jednak obawiam jak mi to wyjdzie, bo jeżeli nie będzie efekt zamierzony, to zostanie mi tylko siąść i się przy tym stole rozpłakać...
Ja też będę robiła zamach na stół i krzesła. W stole chcę wymienić nogi, a krzesła muszę pomalować, bo tylko jedno jest pomalowane...
UsuńBardzo udana metamorfoza, w bieli zdecydowanie mebelkom lepiej, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńPrzede mną też malowanie mebli. Nie ma jak tania zdobycz i bezcenna radość z pracy nad nią i z efektu. Wiesz o czym piszę, bo wyszło Ci świetnie i kompozycje w witrynie i na komodzie. Z niecierpliwością czekam na więcej. Uściski :-)
OdpowiedzUsuńNo dzięki takim komentarzom na 100% będzie więcej:)
UsuńEfekt super! Jakiej farby użyłaś? Ja planuję przemalować meble z płyty mdf i szafę ze zwykłej płyty meblowej, zastanawiam się nad farbą kredową, ale nigdy z nią nie pracowałam. W sklepie widziałam też jakąś un8iewrsalną do metalu, drewna i pcv, ale wolę wypróbować sprawdzone rozwiązanie niż robić doświadczenia ;-)
OdpowiedzUsuńdulux do drewna i metalu:)
Usuńwszystko sie da przemalować po odpowiednim przygotowaniu,
trzymam kciuki za malunki:)
rozumiem odtłuszczanie, zmatowienie powierzchni, ale oprócz tego czy używałaś jakiejś farby podkładowej? Kiedyś malowałam szafę z płyty i farba odchodziła pod paznokciem mimo odtłuszczenia rozpuszczalnikiem i zmatowienia powierzchni :-( Boję się powtórki
UsuńNie. Do mebli drewnianych, dobrze zmatowionych, raczej nie trzeba używać podkładu. Podobno matowienie benzyną ekstrakcyjną jest dobre!
Usuńsiedzę i siedzę na gumtree i olx i na razie nic trafić nie mogę:) też podoba mi się liatorp i hemnes, ale kasowo nie ogarnę:) może kiedyś wyszukam coś równie pięknego! dobra robota:)))
OdpowiedzUsuńTe moje meble są akurat często na gumtree:) a jakiś czas temu widzialam witrynke liatorpa w dobrej cenie na allegro:)
UsuńMebelki śliczne w białym wydaniu. Gratuluję zakupu i zazdroszczę :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Pozdrawiam i ja:)
UsuńJestem kochana , jestem ;) Wiem ociągam się z postami ale nawał w pracy mam i w domu już padam z nóg.Twoje białe mebelki są super, widziałam kiedyś podobne w Jysku.A te literki ozdobione papierem to są przypadkiem z empika? Bo słyszałam że tam takie mają, a bardzo mi się podobają, pozdrawiam i obiecuję pojawiać się częściej ;)
OdpowiedzUsuńTak. Są z Empika:)
UsuńPodpisuje się pod komentarzami. Wyszło swietnie, a ja witrynki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Dzięki dzięki!:D Zaglądaj częściej:)
UsuńJej mebelki przepiekne :) tylko pozazdroscic :) pieknie je pomalowalas zdecydowanie styl w moim guscie :) Twoje ozdobki wszystkie sa swietne :) pozdrowionka:) elwira-art
OdpowiedzUsuńZ przyjemnościa przejrzałam twojego bloga. Masz rękę do urządzania. Kuż obserwuję i będę wpadać. Serdeczności i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńPrzez chwilę myślałam, przestraszona, że rzeczywiście gdzieś mam kurz, ale później, jak się wczytałam, to stwierdziłam, że chodzi o już:D
UsuńSzczególnie komoda mnie zafascynowała. Zmiana koloru daje jednak duży efekt :) W białym lepiej tym mebelkom. Szczególnie w Twoim mieszkanku.
OdpowiedzUsuńJestem zaszczycona, że coś Cię u mnie fascynuje i jednocześnie zawstydzona!:)
UsuńMebelki z Jyska sama też mam, tylko u mnie w wersji ciemnej zostały. Na początku były u mnie w salonie, ale teraz po zmianie koncepcji są w biurze u mojego męża. Pasują do ciemnego biurka. Kiedyś też zastanawiałam się nad przemalowaniem, ale wygrał przypadek i trafiłam na witrynkę ludwikowską i właśnie ją przemalowałam na biało-szaro. Metamorfoza u Ciebie jest rewelacyjna i teraz mebelki pasują do mieszkanka:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńDokładnie z JYSKA!:)
UsuńŚwietnie komplecik sie prezentuje, lepiej nie mogłaś trafić :) A może spróbuj ściankę wałkiem malarskim , jakiś fajny wzorek wypatrz :) Ostatnio takie scianki to hit :) Buziolki kochana i do miłego :) Jeśli na cos się przyda podaję stronkę http://korbus.pl/ :)
OdpowiedzUsuńMamy podobne pomysły. Mam taką ścianę już! A zainspirowałam się ścianami u nas na wsi, na działce. Nawet na strychu jest jeszcze taki wałek:)
UsuńWitam. Zainspirowana Twoim postem kupiłam taką witrynę. Jest przepiękna !!! Teraz chcę ją też przemalować na biało, bo zachwycił mnie efekt uzyskany przez Ciebie i tu moje pytanie do Ciebie - czego używałaś do matowienia? Czy zaimpregnowałaś jakoś powierzchnię?woskiem, lakierem? pozdrawiam i obiecuję, że będę tu częściej zaglądać :)
OdpowiedzUsuńTo, prawda- całkiem fajnie to wszystko wyszło. Ja generalnie będę tutaj https://www.edinos.pl/meble się rozglądać za meblami, bo też mają bardzo ładne, klimatyczne. No i też cena mi odpowiada, która jest naprawdę korzystna. Możecie też przyjrzeć się ich ofercie.
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst, raz jeszcze dzięki! Soferia http://soferia.fr/ – kupiłem tam bardzo wygodną sofę. Polecam!
OdpowiedzUsuń